czwartek, 26 czerwca 2014

rozdział dwunasty: BOJĘ SIĘ

-Ja, królowa Arendelle, niedoszła morderczyni siostry, ta, która sprowadziła na kraj zimę, oszukana i wykorzystana przez mężczyznę, któremu wybaczyłam i dałam drugą szansę, zostałam porzucona. Płaczę po nim każdej nocy. Dlaczego to nie jest zły sen? -kolejny raz płakałam przed lustrem.

Ten tydzień jest najgorszym tygodniem mojego życia. Non stop płaczę i nie mogę zapomnieć Hansa, w końcu go kochałam. Wyszłam na balkon, rozmyślając o swoich błędach. Oparłam się o balustradę. Nie mogłam powstrzymać łez.

-Boję się... Nie chcę tak...

-Nie musisz się już bać. -na poręczy stał ubrany na brązowo białowłosy chłopak, a w ręku miał jakiś oszroniony kij.

-Kim jesteś?! -gwałtownie się odsunęłam, kiedy chłopak wyciągnął do mnie rękę.

-Nazywam się Jack Frost. -zrobił pauzę -A ty?

-Ja... Ja jestem Elsa. -wydukałam. -Co tu robisz?

-Usłyszałem płacz, chciałem zobaczyć kto to, więc jestem. -odparł Jack wzruszając nonszalancko ramionami. -Teraz ty powiedz dlaczego płakałaś.

-No więc... Jakiś tydzień temu facet, którego kochałam wrócił po paru miesiącach z inną dziewczyną, a ja mu durna zaufałam. -oczy zaszły mi łzami.

-To przykre. -pokiwał głową ze współczuciem w głosie. -Ale czego się boisz? -zapytał.

-Samotności. -powiedziała tak cicho jak to było możliwe.

-Nie musisz się bać. -powiedział troskliwie.

-Łatwo ci mówić. -wywróciłam oczami i otarłam ręką łzy. -To nie ty po latach odizolowania zacząłeś w miarę normalnie żyć, i to nie ty zostałeś opuszczony przez kogoś, kto był całym życiem.

-Racja, ale wiem co to samotność i mogę ci pomóc. -ponownie wyciągnął do niej dłoń.

Miałam mętlik w głowie. Czy zaufać nieznajomemu? Czy mówi prawdę? Czy, czy...

-Nie bój się nigdy więcej. -powiedział.

Miał takie szczere i miłe spojrzenie. Nie miałam nic do stracenia. Tym razem chwyciłam jego dłoń.

4 komentarze:

  1. kocham te rozdziały :))
    kiedy nastempny ? napisz
    Napiszzzzz
    NAPISZZZZZZZZZ !!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. No i to jest men dla Elsy!!!!!! Kocham tego łobuza <3 no to teraz jestem na bieżąco ;) teraz mogę tak jak inni czekać wytrwale na kilejny rozdział czy wpis w pamiętniku ;) dużo weny :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ej no!!!!! Dopiero teraz się zorientowałam że nie napisałaś tu nic nowego od ponad miesiąca!!!!! Kobieto!!!! Rozumiem że mogłaś gdzieś wyjechać ale... TRZBA MNIE NAJPKERW POINFORMAOWAC BO SZAŁU CZŁOWIEK MOŻE DOSTAĆ!!!!!
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń