Witam Was! Kolejny rozdział tej historii już jest :) Chciałabym wiedzieć co myślicie o moim stylu pisania, blogu, playliście, etc. Proszę komentujcie wszystko co się da ;) Macie jakieś oczekiwania, prośby? Z chęcią wysłucham wszelakich sugestii.
#ŻYDZE #O #KOMY #JA #TAKA #ZŁAAA
#PROSZE #NIE #BIJCIE #ZA #TEN #ROZDZIAŁ #TO #NIE #UMYŚLNIE
Następny rozdział dodam jak będzie co najmniej 5 komentarzy!!!
Terra Tartar Tari Nova
"Co ja najlepszego zrobiłem?" Pomyślał po raz kolejny stojąc przy łóżku białowłosej kobiety. Dziewczyna jest już od przeszło pięciu dni nieprzytomna. W zamku wszyscy zaczynają tracić nadzieję. Mrok usiadł delikatnie na brzegu łóżka Elsy. Spojrzał na nią. Miała zabliźnioną szramę na twarzy... drobne zadrapania... liczne, schodzące już siniaki na rękach i twarzy. Była strasznie blada. Wyglądała tak spokojnie, tak niewinnie, tak niesamowicie. Mężczyzna poczuł wyrzuty sumienia. To on zabrał ją na ten przeklęty spacer. Wstał i podszedł do okna. Krew bestii nadal zdobiła topniejący śnieg wokół pałacu. Pokręcił głową.
-Zawiodłem. -mruknął ni to do siebie ni to do dziewczyny -Nie obroniłem cię. Pozwoliłem aby likany cię zraniły. Dlaczego wróciłaś? Chyba nie po mnie... prawda? -naszły go wątpliwości -A może jednak. Może jednak... Może nie jestem ci tak obojętny jak myślałem. -spojrzał na nią z nadzieją, szybko jednak skrzywił się odwracając wzrok -Bzdura! Czy taka dobra, piękna i potężna kobieta mogłaby pokochać takiego zwyrodnialca jak ja? Nie, to niemożliwe. Jak ja cię nie rozumiem Elso. -usiadł przy niej z powrotem.
Pojedyncza łza potoczyła się po jego policzku. Otarł ją nagłym ruchem z przerażeniem mieszającym się ze zdziwieniem. Zaśmiał się krótko. "Co ta kobieta ze mną zrobiła?" Westchnął. Teraz przekonał się jak bardzo mu na niej zależy. Co będzie jak ona umrze? Co zrobi jeśli ją straci? Otrząsnął się z ponurych myśli. Będzie dobrze, musi być. Mężczyzna nachylił się nad Elsą i złożył pocałunek na jej czole. Skierował się wolno do wyjścia. Otworzył powoli drzwi i zatrzymał się. Westchnął i już miał wyjść kiedy usłyszał głos.
-Mrok? -mężczyzna gwałtownie odwrócił się i poskoczył do łóżka Elsy.
Patrzyła na niego zmęczonym, lecz bystrym wzrokiem. Do serca Czarnego Pana powróciła nadzieja. Uścisnął jej delikatną pokrytą siniakami dłoń.
-Elso, jak się czujesz? -głos mu się załamał -Coś ty najlepszego zrobiła! Miałaś uciekać. Po co wróciłaś?
-Idiota. -uśmiechnęła się sennie -Miałam pozwolić żeby cię rozszarpały?
-Tak, to ja powinienem być na twoim miejscu. -opuścił wzrok.
-Hej. -powiedziała cicho -Spójrz na mnie. -powoli spojrzał jej w oczy -Nie gadaj głupot. Byłeś dla mnie zawsze dobry. Uznaj to jako zadośćuczynienie za miłe przyjęcie. -uśmiechnęła się i mrugnęła.
Nie odpowiedział. Siedzieli długo w milczeniu. Zdążył już nadejść zmierzch. Siedzieli tam uśmiechając się, zerkając na siebie. W pewnym momencie Elsa zabrała ręce z uścisku Mroka i usiadła. Uniosła rękę i chciała poprawić włosy. Przypadkowo dotknęła prawego policzka i wyczuła trzy grube chropowate linie.
-Co to jest? -spytała marszcząc brwi -Mrok, co to jest?
Mężczyzna przełknął ślinę i zwiesił głowę. Dziewczyna przyjrzała mu się i zrzuciła z siebie kołdrę. Wstała chwiejnie. Mrok wyciągnął do niej rękę, ale kobieta ją odepchnęła. Podpierając się balustrady łóżka dotarła do toaletki. Spojrzała na towarzysza. Jego twarz wyrażała smutek i skruchę. Westchnęła i spojrzała. Oczy wyszły jej z orbit. Dotknęła opuszkami palców prawego policzka. Widniały na nim trzy szerokie na dwa-trzy centymetry każda. Były mocno czerwone, postrzępione na brzegach. Elsa poczuła łzy w oczach. Zacisnęła mocno zęby, żeby się nie rozpłakać.
-Jak? -wydusiła z siebie.
-Tamtego wieczoru, podczas ataku likanów. -wyszeptał.
-Czego? -zapytała lakonicznie.
-Stworzeń podobnych do wilków. Niebezpieczne krwiożercze istoty. Nie wiem co one tu robiły, ani kto je przysłał. Dowiem się niedługo. Przepraszam, to moja wina. Gdybym był ostrożniejszy to by...
-Przestań. -przerwała mu -Zostaw mnie samą.
-Ale...
-Proszę.-patrzyła jak zahipnotyzowana w swoje odbicie ze ściśniętym gardłem mówiąc szeptem.
-Dobrze. Przyjdę za kilka minut. -wstał.
-Rano. -poprawiła go dziewczyna.
-Rano. -skrzywił się i posmutniał -Dobrze, niech będzie. Dobranoc.
Kobieta zastała sama. Nie wytrzymała i wybuchnęła płaczem. Usiadła ciężko na podłodze i zasłoniła dłońmi oczy. Po chwili przeczołgała się na łóżka. Tej nocy długo płakała.
Dopiero teraz zauważyłam, że wróciłaś :) Mrok i Elsa? Nie co ten palant sobie myśli xD?
OdpowiedzUsuńRozdział naprawdę świetny :)
Czyżbyś oglądała Underworld ? :)
OdpowiedzUsuńtak ^^ na razie pierwszą część. Wkręciłam się xDD
UsuńUnderworld? I love it :)
UsuńBrakuje mi tu Jelsy! Mam jej nie dobór! Ale rozdział super, czekam na NEXT i weny❄
OdpowiedzUsuńJest nareszcie a tak apropos to rozdział zatrąbisty. Już widzę minę Frosta jak zobaczy Elze z Mrokiem kiedy np.: się przytulają. (XD tu masz kawałek dialogu który możesz wykorzystać)
OdpowiedzUsuń-Elsa co ty robisz?! To ja cię szukam dniami i nocami, wyrywa sobie włosy ze smutku i z tęsknoty a ty mnie zdradzasz z moim wrogiem Mrokiem?! A może mnie zdradzasz jeszcze z Hansem?!
-Jack poczekaj to nie tak jak myślisz.
w tym momencie wchodzi Hans.
-Hej skarbie, kto to ten biały?
-Nie no zaje***cie, co jeszcze?! Wiesz co ,nie chcę cię zaznać (łezka w oku Jack'a )
-Jack czekaj
-NIE, JA CIĘ NIENAWIDZE ROZUMIESZ !!! tylko czas traciłem na szukanie ciebie! rozumiesz, NIE CHCĘ CIĘ ZNAĆ !
Tak moi mili Jack Frost który nigdy przez ponad 300 lat nie uronił łzy zaczął ryczeć jak dziecko po dziewczynie którą kochał. ( i jak tylko trochę jest głupie co nie?! #MOJA #FANTAZJA #JEST #ZRYPANA #POZDRAWIAM :D weny życzę)
Teraz jak to czytam 10 raz to myślę że jestem głupia (napisane najdelikatniej jak tylko możliwe) Ale pomysł ciekawy co nie? (czekam na odpowiedz )
UsuńWow!!! Tyle tylko napiszę ^_^ It is soooo goooood!!! W sumie trafiłam tu przez przypadek, przeczytałam rozdział... i co teraz muszę przeczytać poprzednie heh ^_~
Usuńhahah pomysł świetny, na pewno wykorzystam ;) troszkę bym to tylko przerobiła, ale pomysł jest gites xD
UsuńNie wierzę ... odpisalas mi :-D
Usuńmiło mi, że tu trafiłaś LunaMoon :D każdy czytelnik mile widziany :)
OdpowiedzUsuńHeh trafiłam i zostaje na stałe ^_~ a wszystko przez zbieżność tytułów sama niedawno publikowałam rozdzial o takim tytule heh nieźle co? ^_^ zaintrygowało mnie to ^_~ no i jak to ująć nie wiem jak to zrobiłaś, ale naprawdę polubiłam tego twojego Mroka, jest w nim coś więcej... nwm jak to ująć heh
UsuńJeśli masz ochotę wpadnie tez do mnie na lunamoonstories.blogspot.com zapraszam ;)
z chęcią zajrzę ;)
UsuńKiedy ten Jack ją uwolni?! Ja chcę tu więcej miłości Jacka i Elsy xD Ale ogółem bardzo mi się blog podoba; 3 Dawaj te rozdzialy jak najczęściej! Ciepło pozdrawiam i przy okazji zapraszam na mojego bloga xD jelsa-chlodna-milosc.blogspot.com ; )
OdpowiedzUsuńmiło mi cię tutaj zobaczyć :D na pewno zajrzę ;)
UsuńCiekawie się zapowiada!
OdpowiedzUsuń